
Każdy wie, że aloes słynie ze swoich dobroczynnych właściwości łagodzących stany zapalne skóry, a jako, że jest to humektant, także nawilża. Gotowe żele z aloesem zyskały ogromną popularność stosunkowo niedawno, trzy, może cztery lata temu, ponieważ dopiero wtedy weszły do Europy przebojem, wraz z pielęgnacją koreańską. Mają wiele zastosowań. Używamy je do skóry twarzy i ciała, aby była bardziej jędrna i nawilżona, jako podkład na włosy pod olej, smarujemy nimi ciało po opalaniu w celu ukojenia. Co wyróżnia ten żel od Benton? Oprócz aloesu ma w składzie wiele wspaniałych składników, m.in. propolis i betainę, które jestem pewna, że polubicie nie mniej niż sam aloes. A do tego mnóstwo ekstraktów roślinnych. Czy ta mieszanka dóbr umieszczona w tym produkcie poprawi waszą kondycję skóry i włosów?

KRÓTKO O MARCE
Firma Benton pochodzi z Korei i tam też produkowane są ich kosmetyki. Słynie ze składów przyjaznych każdemu typowi skóry, zatem mogą kupować je nawet cery problematyczne, reaktywne, naczynkowe itd. Inne znaki rozpoznawcze marki to minimalistyczna szata graficzna, no i oczywiście osławiona już seria ze śluzem ślimaka. Nazwa Benton została zainspirowana książką „Ciekawy przypadek Benjamina Buttona”. Pierwszy człon nazwy „Ben-” pochodzi od trzech pierwszych liter imienia tytułowego bohatera, drugi człon „– ton„, od trzech ostatnich liter nazwiska. Opowiada ona o losach mężczyzny, którego proces starzenia się jest odwrócony; rodzi się będąc starcem i wraz z upływem czasu młodnieje. Sprytnie wymyślone, prawda? Benton od początku istnienia na rynku jest marką cruelty-free, nigdy tego statusu nie utracił i możemy go znaleźć na „zielonej” liście PETA. Na opakowaniach kosmetyków znajdziemy logo królika tej organizacji.
A teraz zapraszam na recenzję.

DANE TECHNICZNE
- POJEMNOŚĆ: 100 ml
- CENA: 60 pln (bardzo często jest w dużej promocji)
- DOSTĘPNOŚĆ: internet, drogerie Hebe
- CRUELTY FREE
- PRODUKT KOREAŃSKI

OPAKOWANIE
Tubka z czarną zakrętką i minimalistyczną szatą graficzną, spodoba się, myślę, większości z Was, bo dzięki tej prostocie, produkt prezentuje się bardzo elegancko. Wszystkie kosmetyki z serii aloesowej są zapakowane, co wydaje się logiczne, w zielone opakowania. Opakowanie jest poręczne, łatwe w użyciu podczas porannej i wieczornej pielęgnacji, ale także w podróży. Tubka jest miękka, dzięki czemu nic się nie zmarnuje – żel wyciśniecie do ostatniej kropli.

KONSYSTENCJA I ZAPACH, APLIKACJA
Pewnie tego typu produkty są Wam już dobrze znane, jednak, jeśli macie pierwszy raz do czynienia z żelem aloesowym do twarzy, to tak jak widać na zdjęciu, ten ma klasyczną, średnio gęstą konsystencję. Nieco lżejszą niż te w słoikach przeznaczone do ciała. Natomiast nie jest wodnisty. Zbyt gęsty, żeby przeciekał Wam przez palce, ale na tyle lekki, że wchłania się bezproblemowo. Praktycznie całkowicie w ciągu kilkunastu do dwudziestu sekund. Zapach produktu jest lekki, aloesowy, z delikatnie słodką nutą, bardzo przyjemny. Co ważne, jest naturalny także w praktyce, bo nie zawdzięcza go sztucznym kompozycjom zapachowym. Kosmetyk ma świetną przyczepność do skóry, nie spływa, nie skapuje, a ze względu na poślizg, równie dobrze się po niej rozprowadza. Aplikacje jest naprawdę bardzo przyjemna i szybka.


POZNAJ SKŁAD
- Aloe Barbadensis Leaf Water – hydrolat z aloesu
- Butylene Glycol – promotor przenikania składników wgłąb skóry, humektant, wygładza
- Aqua (Water)
- Pentylene Glycol – humektant, substancja nawilzająca, wygładza
- 1,2-Hexanediol – konserwant, nawilża
- Glycerin – gliceryna, wygładza, regemeruje
- Propolis Extract – kit pszczeli, tworzy na skórze barierę ochronną, regeneruje skórę, wspomaga gojenie się ran, ma charakter przeciwzapalny, przeciwbakteryjny
- Aloe Barbadensis Leaf Extract – ekstrakt z aloesu, nawilża, regeneruje, koi
- Betaine – betaina naturalnie występuje w nszym organiźmie, nawilża, wygładza uelastycznia
- Cucumis Sativus (Cucumber) Fruit Extract – ekstrakt z ogórka, reguluje wydzielanie sebum, odświeża, nawilża
- Portulaca Oleracea Extract – ekstrakt z portulaki pospolitej, antyoksydant, tonizuje, koi oraz łagodzi stany zapalne
- Camellia Sinensis Leaf Extract – ekstrakt z kamelii (zielonej herbaty),d bakteriobójczy, odświeża, chłodzi, łagodzi, nawilża
- Allantoin – alantoina, regeneruje, nawilża, łagodzi
- Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder – proszek z liści aloesu, nawilża, regeneruje
- Zanthoxylum Piperitum Fruit Extract – ekstrakt z pieprzy syczuańskiego, pobudza krążenie krwi, uelastycznia
- Pulsatilla Koreana Extract – wyciąg z koreańskiego kwiatu paskowanego
- Usnea Barbata (Lichen) Extract – wyciąg z brodaczki (wyciąg z porostu alpejskiego) przeciwzapalny, antyoksydant, chroni skórę przed UV
- Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer – kopolimer kwasu akrylowego i alkilometakrylanu o długości łańcucha C12-22, substancja filmotwórcza
- Arginine – arginina, humektant, nawilża, bierze udział w syntezie kolagenu, wzmacnia barierę hydrolipidową skóry, opóźnia proces starzenia, regeneruje
Czy można przyczepić się do takiego składu? Trudno cokolwiek złego mu zarzucić. Mamy tu naprawdę niesamowicie nawilżający skład, gdzie producent zadbał też o regulowanie naszego sebum i regenerację skóry. Do tego, co niezwykle istotne, nie ma sztucznych kompozycji zapachowych. Jak się go użytkuje i jakie daje efekty?
UŻYTKOWANIE
Użytkowanie jest naprawdę z tych szybkich, łatwych i przyjemnych. No i jest to produkt wielofunkcyjny. Ja stosowałam go głównie podczas pielęgnacji porannej na twarz, po serum wodnym (lub kwasie hialuronowym) a przed kremem, jako dodatkowe źródło nawilżenia. Czasami także wieczorem, po toniku, a przed serum olejowym. Jego konsystencja jest stworzona, żeby tak go użytkować. Czasami dodawałam go do maseczek lub smarowałam nim nogi po depilacji. Przychodził mi z pomocą, gdy moja skóra była sucha lub zbytnio się łuszczyła.

DZIAŁANIE I EFEKTY
Żel świetnie spełnia swoje zadania. Czytałam przed zakupem, że zbiera dobre opinie u kobiet na całym świecie i teraz już wiem dlaczego. Mocno nawilża, koi i łagodzi. Skóra jest po nim jędrniejsza, bardziej sprężysta i elastyczna. To świetny produkt dla osób z każdym typem skóry, ponieważ każda cera polubi go za jego wyżej wymienione właściwości. Tłusta doceni go zwłaszcza za lekkość i szybkość wchłania się. Sucha będzie dodatkowo nawilżona, a reaktywna i problematyczna zostaną także znacznie ukojone. Możecie używać go jako serum lub jak ja, po serum, jako dodatkowy zastrzyk nawilżenia. Jego wielofunkcyjność to kolejna duża zaleta. Jeśli Wasza skóra wymaga bardzo ostrożnego doboru pielęgnacji np. z powodu alergii, Benton posiada w swojej ofercie mini produkty, więc kosmetyki można przetestować w bardzo niskiej cenie. To też doskonałe rozwiązanie na wakacyjny wyjazd. W sklepie często są też duże przeceny. Czy ten kosmetyk ma wady? Nie zdarza się to u mnie często, bym była aż tak łaskawa w ocenie dla produktu nawilżającego do twarzy, ale naprawdę żadnej wady nie zauważyłam.
Post był przydatny? Używasz kosmetyków marki Benton? A może znasz ciekawe produkty z aloesem, które polecasz? Napisz w komentarzu.