Jak delikatnie i dokładnie oczyszczać skórę twarzy? Dwuetapowe oczyszczanie twarzy

Dwuetapowe oczyszczanie to ogromna szansa na poprawę stanu Twojej skóry. Czym jest dwuetapowe oczyszczanie twarzy i jakie są jego zalety? Pomaga pozbyć się wielu problemów charakterystycznych dla skóry tłustej, mieszanej, suchej, trądzikowej, wrażliwej, czy naczynkowej. Wspomaga m.in. regulację wydzielania sebum, odblokowywanie porów, łagodzenie stanów zapalnych, a także niweluje uczucie wysuszenia i ściągnięcia skóry. Dzięki właściwościom odżywczym olejów, wygładza moją skórę. Warto zainteresować się nim bez względu na nasz wiek.

Rytuał który przyszedł z Korei

Największą popularnością wśród koreańskich rytuałów oczyszczających twarz, cieszy się dwuetapowe oczyszczanie. Jednak, według mnie jest ono nadal bardzo niedoceniane. Dlaczego? Dla wielu osób jest nadal enigmatyczne i budzi obawy, ze względu na używanie w nim olejów. Niepotrzebnie. Dlatego dzisiaj to jemu poświęcam cały wpis.
Nie obawiaj się, jeśli jesteś osobą początkującą w kwestii świadomej pielęgnacji. Poniższy tekst został skonstruowany tak, by był zrozumiały również dla pielęgnacyjnych nowicjuszy. Czas obalić popularne mity i przestać bać się olejów, bo to one właśnie są tutaj kluczem do sukcesu – trzeba tylko wiedzieć „co i jak”.

CZY NIE WYSTARCZY ŻEL MYJĄCY Z WODĄ?

Jeśli masz cerę idealną, bardzo odporną, przeważnie idealnie gładką, nawilżoną, nigdy nie odczuwającą dyskomfortu z powodu zaczerwienienia, wysuszenia, uczucia ściągnięcia, czy zatkanych porów i jesteś zachwycona efektem, bez względu na to, czym byś jej nie myła, to jesteś ogromną szczęściarą. Niestety, zdecydowana większość z nas doświadcza przynajmniej części z tych problemów i dodatkowo nasilają się one właśnie po myciu. Zazwyczaj szukamy wtedy ratunku w nawilżających kosmetykach do pielęgnacji; tonikach, serach, kremach i jest to odruch prawidłowy, ale zanim cera się „wyciszy”, wróci do normalności i odczuje komfort, trzeba poczekać, a w tym czasie zwyczajnie się męczycie – i Ty i ona. Dwuetapowe oczyszczanie minimalizuje, a nawet pomaga pozbyć się tych niedogodności, tak by nie były już codziennością. Nie powinno tak być, że oczyszczanie, to przykre doświadczenie dla naszej cery.

O tym, dlaczego nasza skóra (nie tylko twarzy, ale i głowy i ciała) może nieprawidłowo reagować po myciu, piszę również w poście o substancjach oczyszczających w kosmetykach. Zapraszam do zapoznania się, bo na stan naszej skóry wpływa nie tylko metoda jej mycia, ale też środki myjące w używanych kosmetykach.

CZYM JEST DWUETAPOWE OCZYSZCZANIE TWARZY I JAKIE SĄ JEGO ZALETY?

To składający się z dwóch etapów mini rytuał – najpierw oczyszczamy skórę produktem olejowym (etap 1), a następnie kosmetykiem myjącym z delikatnym detergentem (etap 2). Poniżej będzie jeszcze szczegółowa instrukcja. To bardzo prosty sposób na skuteczne i bardzo delikatne oczyszczenie skóry twarzy (szyi i dekoltu), każdego dnia w zaciszu Twojej łazienki. Nie zabierze Ci dużo więcej czasu niż „zwykłe” mycie i nie wymaga ani specjalistycznej wiedzy ani drogich produktów, przynosząc jednocześnie Twojej skórze naprawdę korzystne efekty.
Dwuetapowe mycie twarzy polega na prawidłowym, całkowitym i przyjaznym barierze ochronnej twarzy, usunięciu makijażu oraz zanieczyszczeń z Twojej skóry za pomocą działania kosmetyku będącego mieszanką olejów (lub opcjonalnie czystym olejem), a potem żelu, pianki, czy na przykład musu z delikatnym środkiem myjącym. Może być to oczywiście i średnio i mocno oczyszczająca substancja myjąca, ale delikatne są po prostu… delikatne, więc najprzyjaźniejsze skórze z problemami. Dwuetapowe oczyszczanie, to mycie z użyciem wody.
Nie musisz korzystać z tej metody za każdym razem. Jeśli rano nie masz czasu, to wtedy możesz skorzystać tylko z żelu czy pianki. Nasza skóra będzie nam wdzięczna za wykonywanie dwuetapowego oczyszczania przede wszystkim każdego wieczoru i polecam być w tym regularnym, dla uzyskania jak najlepszych efektów. Zresztą jest ogromna szansa, że jak się do niej przekonacie, to nie będziecie mogły sobie wyobrazić, żeby powrócić do mycia samym żelem czy pianką. Polecam też, wykonywać je przed robieniem tzw. twarzingów, czyli używaniem wszelkich peelingów, czy maseczek w celu przygotowania skóry przed różnymi procesami pielęgnacyjnymi.

ZALETY

Dwuetapowe oczyszczanie to ogromna szansa na poprawę stanu Twojej skóry. Dobrze wiemy i nie da się temu zaprzeczyć, że podstawą dla zadbanej i bezproblemowej cery jest jej prawidłowe, skuteczne oczyszczanie. Ale też takie, podczas którego skóra w żaden sposób nie ucierpi. Dodatkowo, tak skuteczne usunięcie ze skóry wszelkich zanieczyszczeń sprawi, że Twoja twarz dużo łatwiej i lepiej skorzysta z później nałożonej na nią pielęgnacji. Twoje maseczki, sera i kremy nie przenikną do głębszych warstw naskórka, jeśli uniemożliwi im to bariera łoju i zanieczyszczeń na Twojej twarzy. Zatkane pory są nie tylko nieestetyczne, ale też uniemożliwiają skórze prawidłowe funkcjonowanie.

+ delikatne oczyszczanie cery każdego typu bez naruszenia warstwy
ochronnej skóry
+ dokładne oczyszczanie skóry z makijażu, zanieczyszczeń i bakterii
+ wygładzenie struktury twarzy
+ uczucie świeżości, czystości, dogłębnego oczyszczenia w porównaniu z
użyciem tylko samego żelu czy pianki
+ niwelowanie podrażnień, wysuszenia, uczucia ściągnięcia skóry
+ wyciszanie nadreaktywności skóry
+ mycie będące pielęgnacją dzięki odżywczym olejom
+ sukcesywne oczyszczanie porów
+ regulacja wydzielania sebum
+ oleje i delikatne substancje myjące nie zmieniają tak mocno
odpowiedniego pH skóry, więc skóra nie będzie się tak szybko przesuszać
lub przetłuszczać

DLACZEGO DWUETAPOWE OCZYSZCZANIE TWARZY JEST WARTE TWOJEJ UWAGI?
I PO CO AŻ DWA ETAPY?

Co najlepiej pomoże pozbyć się tej tłustej warstwy składającej się z tłustego sebum wymieszanego z makijażem, bakteriami i zanieczyszczeniami zebranymi przez cały dzień? Oleje! Ponieważ są tłuste, to doskonale rozpuszczają wszystko co tłuste na Twojej skórze. Jak wiemy z lekcji chemii, tłuste nie połączy się z wodą, za to tłuste z tłustym już tak. Tak jak nie domyjesz tłustej patelni samą wodą, tak też nie jest ona oczywiście wystarczająca do usunięcia zanieczyszczeń z Twojej twarzy. Patelnie myjesz silnym detergentem, (który sieje spustoszenie dla skóry, co często objawia się przesuszaniem skóry dłoni) i choć detergent w żelu do twarzy nie jest tak silnie skoncentrowany, to nadal może być zbyt mocny dla większości z nas. To dlatego odczuwasz dyskomfort i problemy ze ściągnięciem, przesuszeniem, pieczeniem, swędzeniem, a nawet wysypką. W ciągłym pośpiechu życia można zapomnieć, że skóra to nie stal, która przyjmie wszystko, no i nie wymienisz jej na nową za kilka lat, więc obchodź się z nią delikatnie. Produkt olejowy usuwa skutecznie, ale delikatnie, nie odrze Cię z bariery ochronnej skóry i nie naruszy jej. Środek z delikatnym detergentem domyje pozostałości, zmyje tłustość oleju i zostawi Twoją twarz świeżą, czystą i niepodrażnioną.

DWUETAPOWE OCZYSZCZANIE TWARZY – KROK PO KROKU

Jak wygląda dwuetapowe oczyszczanie krok po kroku ze szczegółami:

ETAP pierwszy :
Używamy produktu olejowego lub oleju. Masujemy twarz (szyję, dekolt) przez około 2 minuty lub aż do widocznego rozpuszczenia się makijażu. Jeśli olejek jest hydrofilowy*, możemy w trakcie masażu zmoczyć dłonie i dodać w ten sposób do produktu wody, aby stworzyć myjącą emulsję.
* czyste oleje są hydrofobowe (czyli nie łączą się z wodą). Na rynku mamy produkty olejowe hydrofobowe, ale też hydrofilowe (np. od Miya), czyli łączące się z wodą – zawierają one w składzie emulgatory, które sprawiają, że w kontakcie z wodą, produkt tworzy lekką emulsję, która będzie bardziej podatna na spłukanie wodą. Czysty olej nie łączy się z wodą i bez emulgatorów, wodą go oczywiście nie usuniemy.
Jeśli kosmetyk jest hydrofilowy (emulgujący), to po masażu możemy przepłukać twarz pod bieżącą wodą, w celu częściowego spłukania produktu. Na skórze i tak zostanie Wam lekko tłusta warstwa, ale na pewno mniej tłusta niż przy takich, gdzie nie ma emulgatorów w składzie. Oczywiście, skuteczny żel czy pianka (czyli etap 2.), o którym więcej za chwilę, pozbędą się tej warstwy. Jeśli będziecie miały produkt cięższy, bardziej treściwy i Wasz żel czy inny kosmetyk myjący sobie nie będzie radził, bo okaże się za słaby lub zbyt kremowy i sam w sobie też tłusty (przez lata stosowania tej metody przydarzyło się u mnie tak dosłownie raz, może dwa razy, że kosmetyk myjący był za delikatny), to polecam Wam coś, co używam sama (i to z każdą mieszanką olejową, nawet lekką) – mianowicie gąbeczkę konjac (czy nawet gąbeczkę do facialu lub szmatkę muślinową). Ja uwielbiam konjac za to, że pomaga oczyszczać zatkane pory i lekko eksfoliuje skórę (robi delikatny peeling, ale bez tarcia granulkami), a delikatnie zrobiony nią masaż jest i przyjemny i ułatwia zdjęcie z twarzy większości tłustej warstwy produktu olejowego (nawet tego bardzo ciężkiego). Taka gąbeczka konjac to mały wydatek (10-15 złotych i starcza na długo).

ETAP drugi :
KROK 1. Używamy produktu myjącego z delikatnym detergentem (żelu, pianki) tak jak robimy to zawsze. Masujemy twarz i spłukujemy wodą. Jeśli produkt olejowy, który użyłam był bardzo bogaty i cięższy konsystencji, a nie mam pod ręką konjac czy szmatki muślinowej, to wtedy nakładam żel lub piankę od razu bezpośrednio na produkt olejowy (oczywiście już po procesie masażu nim twarzy), dodaje wody i masuję wszystko razem i spłukuję pod bieżącą wodą. Jeśli czuję, że tłusta warstwa nie została domyta w sposób satysfakcjonujący, to używam jeszcze raz żelu, ale u mnie takie sytuacje się nie zdarzają za często, ponieważ zwykle trafiam na skuteczne kosmetyki lub wspomagam się konjac, którą naprawdę polecam Wam się zainteresować, nawet jeśli chcecie myć twarz tylko samym żelem.
Osuszamy twarz. Koniec mycia
🙂

JAKIE DETERGENTY WYBRAĆ? CZY UŻYWAĆ CZYSTY OLEJ? JAKI MASZ WYBÓR PRODUKTÓW OLEJOWYCH?

Zarówno olei, jak i gotowych mieszanek do mycia twarzy, jest w tym momencie na rynku do wyboru całe mnóstwo. Osobiście bardziej przepadam za tymi drugimi. Są poręczniejsze dzięki wygodnym butelkom z pompką i mają w składzie wiele olei, dzięki czemu skóra może czerpać z nich zróżnicowane benefity. No i ich formuły są zwykle skomponowane tak, by być lekkimi w konsystencji, mimo faktu, że w składzie mamy głównie tłuste składniki. Lżejsze są zwłaszcza olejki hydrofilowe. Jeśli nie umiesz czytać składów i nie wiesz czy dany produkt należy do tej grupy, przeczytaj opis od producenta lub wyszukaj w google. Ja również zawsze recenzując tego typu kosmetyk, piszę taką informację.

Rozstrzał cenowy tych kosmetyków na rynku jest niesamowicie duży, ale na początek spokojnie można kupić coś z niższej półki cenowej. Działanie tych produktów nie jest uwarunkowane przede wszystkim ceną, więc czy dana mieszanka się sprawdzi, zależy tylko od tego, co przypadnie do gustu Twojej skórze.

Jeśli interesują Cię czyste oleje, to warto najpierw zagłębić się w ich temat. Są one bardziej ryzykowne w użyciu. Przede wszystkim, w pierwszej kolejności, trzeba sprawdzić czy olej, który sobie upatrzyłyśmy nie jest komedogenny – czyli zapychający, bo spowoduje nam on na twarzy wysyp. W mieszankach mamy ten komfort, że oleje i formuła są dobrane tak, by zminimalizować, a nawet wyeliminować ten problem i to kolejny plus przemawiający dla mnie za mieszankami, . Nie wykluczam, że nie sięgnę kiedyś po czysty olej w przyszłości w celu oczyszczania twarzy, ale nie prędko, a póki co czyste, takie oleje używam tylko jako sera na noc.

Jakie produkty kupować do mycia? Drugi etap też jest ważny. Może być to żel, pianka, kremowa konsystencja musu. Im delikatniejsza i bardziej problematyczna skóra (nie tylko trądzikowa, ale również tłusta czy przesuszona), tym bardziej szukamy takich, które nie zawierają silnych podrażniających środków myjących, zwłaszcza, jeśli mają służyć na co dzień, bo jak dobrze wiemy, źle dobrane detergenty, mogą powodować wysuszenie i podrażnienie. Na co jeszcze warto uważać w składzie? To bardzo szeroki temat. Na początek warto zainteresować się między innymi tym, jaki potencjał drażniący mają obecne w nim konserwanty, czy i jak wysoko jest zapach (perfume) i jakie są ilości użytych barwników. W przyszłości przygotuję dla Was obszerniejszy wpis na ten temat.

WADY? – CZY SĄ JAKIEŚ MINUSY DWUETAPOWEGO OCZYSZCZANIA TWARZY?

Jak wszystko na tym świecie, tak zapewne również samo dwuetapowe oczyszczanie, nie będzie się sprawdzać u absolutnie wszystkich. Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził, ale myślę, że jak już coś może podbić serca wielu osób, to właśnie jest to metoda dwuetapowego oczyszczania. Jest i delikatna dla naszej skóry i zgodna z jej „naturą”, ma właściwości nie tylko oczyszczające, ale i pielęgnujące, a do tego w wielu przypadkach działa wręcz leczniczo lub będzie wspierać kurację skóry.
Gdybyście miały jakiekolwiek niepowodzenia z nią związane, to najpierw przemyślcie, czy to wina metody, czy produktu, który w niej stosujecie. Zanim skreślicie ją na amen, spróbujcie wymienić produkt olejowy albo kosmetyk myjący, bo nie u wszystkich sprawdzi się każdy z nich.

Osobiście nie widzę wad tej metody, a jedynie czerpiąc z doświadczenia, mogę Was wyczulić na kilka rzeczy i udzielić kilka rad:
1. Czysty olej używaj tylko, jeśli uprzednio upewnisz się, że jest niekomedogenny
2. Jeśli olej nie domywa się Twoim żelem lub pianką (co u mnie miało miejsce przez kilka lat stosowania tej metody tylko w przypadku jednego czy dwóch produktów myjących), to wspomóż się gąbeczką konjac (lub innym typem gąbeczki, szmatką muślinową) i to nie tylko dlatego, że musisz, ale również, ponieważ wspomożesz tym proces oczyszczania cery i będziesz czerpać dodatkowe benefity. Osobiście do metody dwuetapowego oczyszczania nie polecam jako drugi krok używanie konsystencji musu, ponieważ są one kremowe, często same w sobie lekko tłustawe, więc mogą nie domyć oleju i zostawić na skórze uczucie tłustości.
3. Sprawdź, czy kosmetyk, który używasz jako drugi krok jest na bazie wody i detergentu, a czy nie zawiera czasami już na początku jakiegoś oleju, a może i mieszanki olejów. Pamiętaj, że kosmetykiem głownie na bazie olejów, kolejnych olejów oczywiście nie zmyjesz.

Post o substancjach myjących – przewodnik.


Recenzja mySUPERskin olejku do demakijażu i oczyszczania od Miya.

Jeśli stosujesz tę metodę podziel się swoimi odkryciami i radami. Jakie produkty Ty lubisz a jakich zakupu żałujesz. Czy ta metoda zmieniła Twój stan cery? A może nie jesteś jej zwolennikiem? Daj znać czy jesteś zachęcona do jej wypróbowania.

Polecane Artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *